Mam czasami tak, że do czegoś bardzo się przywiążę i mimo, iż dana rzecz nie nadaje się już do użytku, trzymam ją bez celu. Wówczas przewala się z kąta w kąt, aż w końcu moja cierpliwość się kończy i przedmiot ląduje w śmieciach.
U Was z pewnością też takie sytuacje mają miejsce :)
Tym razem padło na moje ulubione okulary, do których tak bardzo się przywiązałam, że postanowiłam je po prostu zalterować. Ech, nie miałam sumienia - moje kochane muchy haha
Teraz będę mogła umieścić je na ścianie rozmaitości jako osobliwy i niepowtarzalny twór mojej wyobraźni
:)
Oczywiście kwiaty musiały się na nich pojawić... bo mi się tak przyśniło i już :)
Mikrokulki też wydawały mi się niezbędne...
Aaaaaaa!!! I drucik po szampanie się nie zmarnował.
:)
Oczywiście kwiaty musiały się na nich pojawić... bo mi się tak przyśniło i już :)
Mikrokulki też wydawały mi się niezbędne...
Aaaaaaa!!! I drucik po szampanie się nie zmarnował.
Sometimes I feel that I’m emotionally attached to some things, although it
seems that some particular thing seems to be useless – I keep it without any
reason. After some time my patience is over and I decide to throw it out as in
my opinion this thing was only “collecting dust”.
This time there were my favorite sunglasses. I had no conscience and I altered my precious fly glasses.
Now I can put them on my “miscellanea wall” as creation of my imagination.
Of course there had to be flowers… just because I had a dream of it Emotikon smile
Microballs also seemed to be necessary…
And that little wire from champagne bottle was not wasted up.
This time there were my favorite sunglasses. I had no conscience and I altered my precious fly glasses.
Now I can put them on my “miscellanea wall” as creation of my imagination.
Of course there had to be flowers… just because I had a dream of it Emotikon smile
Microballs also seemed to be necessary…
And that little wire from champagne bottle was not wasted up.
What a clever use of the glasses. the texture is so fabulous and the colors are great. Thank you for joining our challenge at A Vintage Journey.
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca :) po prostu wielkie WOW :)
OdpowiedzUsuńSo much better to re-cycle than to throw them away! You have done an amazing job transforming the glasses! Thanks so much for joining in our challenge at A Vintage Journey. Anne x
OdpowiedzUsuńFabulous artwork...I just adore what you have done with these glasses...those micro beads really set the whole piece, stunning.
OdpowiedzUsuńYou have inspired me to get my sets of glasses altered...I have had them for such a long time and should really use them...
Thank you for your inspiration and for entering our challenge over at Altered Eclectics...x
Bardzo oryginalne i przepiękne! Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z Alicją w Krainie Czarów. :) Dzięki za udział w Retromanii!
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful piece of art you created out of your broken glasses! Love all the tiny flowers, wires and micro beads - just lovely! thanks for joining us in the AVJ challenge! Julia xx
OdpowiedzUsuńprzepiękne okulary - gratuluję pomysłu i dziękuję za udział w zabawie na blogu Bee Scrap
OdpowiedzUsuńI love what you've done with your glasses - they're amazing. Thank you for joining us at Altered Eclectics.
OdpowiedzUsuńxxx Hazel.
Genialne :) Odlotowy pomysł i cudowne wykonanie :D <3
OdpowiedzUsuńBiedne okulary, ale efekt warty straty! Super!
OdpowiedzUsuńJest klimat! Super praca.
OdpowiedzUsuńGenialne !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Padoriaa
NIesamowite! Wspaniała technika i świetnie oddany klimat i kolory babiego lata!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu PaperConcept.
Rewelacyjna i bardzo oryginalna praca! Gratuluję pomysłu:)
OdpowiedzUsuń