Dzisiaj mam bardzo osobisty wpis, który wykonałam podczas choroby. Gorączka nie pozwoliła mi go dopracować, tak jak bym tego chciała, ale najważniejsze że jest od serducha.
Do pracy wykorzystałam mediów Tattered Angels. Użyłam mgiełek w kolorze zieleni i brązu. Chciałam aby było tak leśnie, z zapachem mchu i mokrych drzew, dźwiękiem kapiącego deszczu jesiennego, łamanego kawałka kory....
Myślę, że gorączka i deszcz za oknem zrobił swoje :) biegałam gdzieś boso bo lesie...
Hugs
Aga
Te osobiste zawsze są najlepsze! Przecudowny!
OdpowiedzUsuńO matko! Uwielbiam ten wpis. Zieleń i brąz idealnie tworzą taki sielski, naturalny klimat, który zawsze mnie zachwyca. I też fajnie pasują do Twojego retro-mediowego stylu :)
OdpowiedzUsuń