Dziś mam dla Was krótki tutorial na dodatki do kartek który wykonałam dla sklepu Paper Concept. Zaoszczędzicie w ten sposób pieniążki na dodatkach do prac, a może wymyślicie na tej podstawie coś nowego :)
Jest to bardzo prosty i szybki sposób na uzyskanie ciekawych dodatków na patyczkach i nie tylko. Wykorzystam do tego medium do spękań oraz dziurkacz tagowy, wykrojniki oraz patyczki.
Pierwszym krokiem jest przygotowanie sobie kształtu, jaki chcemy użyć w naszych dodatkach. Ja zdecydowałam się na kwiaty oraz dziurkacz tagowy z DP Craft. Dodatkowo wycinam sobie z białego papieru napisy, które będą urozmaiceniem moich prac ale także będą niosły za sobą przesłanie zgodnie z ich znaczeniem.
Gdy już mamy gotowe wycięte elementy, tuszem Distress przybrudzamy lekko miejscami papier. Nie używam do tego głabki, gdyż mój tusz jest już wiekowy i nawet użyty bezpośrednio na papier zostawia na nim minimalne ślady.
Kolejnym krokiem jest pochlapanie przypadkowo (nigdy tego nie planuję) naszych papierowych elementów.
Jeśli boicie się chlapania, możecie śmiało ten etap pominąć. Bez tego praca również będzie ciekawa.
Gdy już Distress Spray nam wyschnie, nakładamy cieńką warstwę Crackle accent z firmy Ranger. Czekamy aż wszystko wyschnie, aby wyszły nam delikatne spękania. UWAGA – nie suszymy nagrzewnicą w celu przyspieszenia procesu schnięcia gdyż preparat zacznie się po prostu gotować, a spękań nie będzie widać. Więc tutaj proszę o cierpliwość. Możecie w tym czasie zaplanować sobie inne scrapowe lub domowe prace
Gdy już wszystko ładnie wyschnie, wcieramy w spękania zwykłą gąbeczką do mycia naczyń pastę antyczną. Możecie do tego użyć również farby akrylowej czy też mgiełki np. Distress. Te preparaty również ładnie nam wnikną w spękania.
Następnie przyklejamy nasze napisy według uznania do papierowych elementów.
Teraz zaczynamy urozmaicać nasz projekt Do tagów użyłam sznurka naturalnego, natomiast do kwiatów patyczków z DP Craft.
Gdy już mamy wszystko gotowe w ruch idzie ponownie Crackle accent. Na tagach pokryłam nim tylko napisy, natomiast kwiatki z wykrojnika wraz z zapisami, aby uzyskać jeszcze fajniejszy efekt, dosłownie zalałam medium.
Na zdjęciu poniżej starałam się pokazać pod kątem, jak zalana jest gęstym medium cała powierzchnia. Wygląda to tak jak byśmy napis zatopili w przezroczystym płynie. Powierzchnia się ładnie wypoziomowała i wyrównała. Teraz tylko czekam aż wyschnie, żeby pokazać zdjęcie pięknych spękań
A jak już wszystko ładnie sobie wyschnie, wygląda tak…
Na koniec, żeby już nie zanudzać napiszę tylko, że mam nadzieję, że uznacie mój pomysł za ciekawy i wart wypróbowania. Jest to tani sposób na wykonanie jedynych w swoim rodzaju dodatków do naszych prac
do wykonania użyłam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za wizytę i pozostawienie komentarza