Dziś kolej na inspirację dla GOscrap.
Okazuje się, że można zabierać się do pracy 4 godziny! Tak było u mnie w przypadku tego
scrapa. Robiłam wszystko, tylko nie to co trzeba...
Efektem tego dumania bezproduktywnego jest romantyczny scrapik.
Pierwszy tego typu, ckliwy i opowiadający pewna historię.... dla wtajemniczonych :)
Baza pod pracę został papier z kolekcji GOscrap the wall.
Dodatkowo wygrzebany kolokwialnie mówiąc z szuflady zardzewiały klucz
w towarzystwie dodatków, stempli Prima Marketing.
Wykorzystałam również najnowszy zakup, mgiełki z Pentart.
podsyłam do Rapakivi, gdzie zainspirowały mnie wspaniałe odcienie różowego oraz złoty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za wizytę i pozostawienie komentarza